niedziela, 9 września 2012

Mój pierwszy mecz footbalowy, shopping w Mall of America

Dzień, w którym odbył się mecz był bardzo ekscytujący dla każdego z moich znajomych, ponieważ grała nasza szkoła ze szkołą o nazwie Chaska, z którą trochę konkurujemy. Cały mecz spoko coś nowego, ale ja tego nie czuję, bo nawet nie znam zasad, ale jedna rzecz to taka, że myślałam, że zdobywa się więcej punktów niż 30 w footbalu. Przełomowym momentem całej gry było kiedy moja część trybun ubrana na niebiesko wyrzuciła garści mąki i w tym momencie przebrała się na biało. Na twiterze krąży filmik jak ktoś znajdzie i zobaczy gratuluje wyglądało to genialnie. Mecz wygraliśmy i wszyscy wrócili do domu szczęśliwi.

Następnego dnia konferencja Rotarialna i zakupy w Mall of America. Jedno z największych centrów handlowych w Stanach. W środku znajduje się luna park a dookoła mnóstwo wielkich sklepów ja przymierzyłam z 30 sukienek, a byłam w około 4 sklepach. Byłam bliska kupienia najwyższych szpilek jakie kiedykolwiek nosiłam ale stwierdziłam, że są za mało wygodne, ale za to kupiłam dzisiaj w outlecie ładniutkie wygodne szpilki z guess za 37$ więc w bardzo dobrej cenie. W Mall of America kupiłam piękną klasyczną sukienkę na Homecoming, czyli szkolną imprezę typu bal na rozpoczęcie roku.
Poza tym mój tydzień jest trochę zajęty szkoła do 15, potem trening piłki nożnej i powrót do domu obiad, praca domowa, co może wydawać się dziwne mam prace domowe i potem od razu do łóżka. I następny dzień się zaczyna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz